Archiwum, Styczeń 2014

Zapraszamy na program kulturalny z naszym udziałem pt.: "By odnowić oblicze ziemi." Program będzie miał udział w TV Trwam dziś o godz. 13:30. Odpowiemy na klika pytań, zagramy także kilka piosenek :-) Kto tak jak większość z nas jest szczęśliwym nie posiadaczem telewizora, może skorzystać z dobrodziejstw internetu, poniżej link do transmisji:
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live
zapraszamy :-)

taki mamy plan...

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2014 drodzy Przyjaciele, samych spełnionych marzeń, niech Was niosą łódki marzeń :-))))

54,53, 52…1
Drodzy Domownicy zakończyliśmy tegoroczną trasę koncertów. Z naszej strony był to bardzo pracowity rok, zagraliśmy chyba rekordową jak na nas ilość koncertów. Czas więc na małe podsumowanie i statystyki.
Po pierwsze, jeśli się nie mylimy w podliczeniach, to koncertów łącznie było 54, co w prostym obliczeniu stanowi ok. 1/6 roku. Tak, tak często graliśmy dla Was… No pewnie można więcej…ale czasami chyba lepiej mniej a dobrze…
Patrząc na nasze granie miesiącami , najwięcej koncertów zagraliśmy w marcu, bo aż 9 razy, na drugim miejscu był wrzesień – 8 razy, na trzecim październik – 7 razy. Najmniej bo po 1-dnym koncercie zagraliśmy w styczniu i w lutym.
Koncertem rozpoczynającym był koncert na Hali Ornak podczas Wielkiej Orkiestry Św. Pomocy, a kończącym koncert w legendarnym Klubie Stodoła w Warszawie.
Gdzie najczęściej graliśmy…. I tu stosując różne kryteria, należy wymienić:
1) BIESZCZADY – rekordowa chyba ilość koncertów w tym roku, bo aż 7!!!, każdorazowo z pełną publicznością. Największy spośród nich zaś był koncert w Mucznem podczas II edycji Festiwalu Dolina Sanu (gdzie w 2014… będzie…)
2) GÓRSKIE – w schroniskach i górach wystąpiliśmy aż 1, 2, 3…5 albo nawet więcej razy – w zależności jak liczyć. Podczas koncertu w Andrzejówce pobite zostały prawdopodobnie wszelkie rekordy ilości gości na koncercie i tych co nie weszli. Podobnie było podczas zimowych Pasterskich Aniołów w Pasterce (absolutnie genialne miejsce na koncerty) – tam także nie mogliśmy uciekać, bo było Was duuużo. Po przerwie, po raz pierwsze zagraliśmy w nowym schronisku na Markowych Szczawinach i tu także nie było Was mało.