sł. W. Kwinto-Koczan, muz. W. Szymański
kapodaster III próg Wiosna dzierga na drutach C F C melanż pól pstrokaty. a G C Gil czapeczką nas żegna, C F C wracając za morze. a G C Nowej chęci do życia, a G C nabierają kwiaty. F7+ G7+ Znów maleńką nadzieję F C Znów maleńką nadzieję F C Znów maleńką nadzieję F E4 a Dobry Boże dajesz nam! F G C Trawa szepcze zielenią tajemnice trwania a wiatr miny marsowe z obłoków przegania i furkocze wiatraczkiem w dziecinnym rowerze. Wiosna w swoje objęcia Wiosna w swoje objęcia Wiosna w swoje objęcia Nas i wszystko bierze! Będzie lepiej, musi być, jeśli jeszcze chce się żyć. Będzie lepiej, nie inaczej, kiedy sopel się wypłacze, pękną pąki, zagrzmi w chmurach, znów odnajdę siebie w górach. Tak niewiele trzeba, Tak niewiele trzeba, Tak niewiele trzeba, By sięgnąć po kawałek nieba!