sł. i muz. Wojciech Szymański
A na razie proza życia przed nami Zakuła nas do kanciastych ram. Nie widać nieba nad głowami Choć na horyzoncie słońce jawi się. Kiedyś, kiedy nie będziemy jeszcze starzy, Choć młodzi nie jesteśmy już, Usiądziemy na górskim kamieniu I spojrzymy górom w twarz. Nasze żony będą wreszcie szczęśliwe, A dzieci pobiegną w świat, A my spoza chmur zobaczymy Jak słońce, słońce śmieje się z nas. A na razie... Czy pamiętasz przyjacielu Ile wiary było w nas? Czy pamiętasz przyjacielu Marzenia z naszych snów? Czy pamiętasz mi proszę powiedz Jak to jest życiu śmiać się w twarz? Jacy ufni byliśmy, jak wierzyliśmy, Że góry można przenosić ot, tak. A na razie...