sł. Wiesława Kwinto-Koczan, muz. Wojtek Szymański
D G e A x4 W naszym oknie latem akacje, D G deszczu krople spadające na szyby. e A A jesienią las nas odwiedza. D G A nasz dom jest tylko na niby. e A Przytulamy zziębnięte dłonie e fis prosząc czas by przystanął na chwile G A D Złoto liści rozgarniamy butami e fis Cały wszechświat zostaje w tyle G A D D G e A x2 Może kiedyś usiądziemy na progu. Kubki z kawą ogrzeją nam dłonie. Przychodzące góry zza góry, powitamy w niskim pokłonie. Przytulamy zziębnięte dłonie prosząc czas by przystanął na chwile Złoto liści rozgarniamy butami Cały wszechświat zostaje w tyle D G e A x2 FC FC a G F E Jest nasz dom, chociaż tylko na niby F C Wiatru szum, deszczu szmer, czasem słońce a G Jeszcze nigdy nie odwiedził nas księżyc F C ani gwiazdy nad ranem gasnące. a h C D D G e A....